Tuesday, November 23, 2004

hong kong transfer

po ponad jedenastu godzinach w samolocie jestem mniej wiecej w polowie drogi do auckland. mam tutaj do wykonania misje - znalezc statyw do aparatu,ale ilosc lotniskowych sklepow czyni to niemalze niemozliwym! coz, znow zapierajacy dech w piersiach widok z samolotowego oka sprawil ze na dluzsza chwile zaniemowilam (nietypowe zjawisko w moim wykonaniu!) niesamowite uczucie wywolane przez statki gdzies tam ponizej, jakby powbijane w powierzchnie gwozdzie lsniace odbijajac swiatlo ksiezyca.

0 Comments:

Post a Comment

<< Home